JAK SŁYSZYMY?

Uszy mam:
lewe, prawe
i słucham,
co ciekawe.
Lecz, gdy usłyszę:
"Posprzątaj
po sobie",
to się
od razu
głucha
robię.
                                                        Maria Tomaszewska

          Dźwięk jest falą drgających cząstek powietrza. Wdużym uproszczeniu proces płyszenia przebiega tak, że owa fala dźwiękowa dociera do małżowiny usznej, która (dzięki swojemu kształtowi) kieruje dźwięk dalej do przewodu słuchowego. Drgające cząstki, napotykając w pewnej chwili błonę bębenkową, wprawiają ją w drganie. Jest ono przekazywane na system maleńkich kosteczek (młoteczek, kowadełko i strzemiączko). I nieco później dociera do nerwów, które dalej przesyłają do mózgu odpowiednie sygnały.
 CO CIEKAWE - słyszymy nie tylko za pomocą uszu. Dźwięki odbieramy też poprzez kości czaszki, jest to jednak wyłącznie uzupełnienie głównej fali akustycznej.